Członek zarządu województwa lubuskiego Alicja Makarska, dyrektor departamentu programów regionalnych w Urzędzie Marszałkowskim Katarzyna Drożak oraz dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami Grzegorz Dłubek z LUW wraz z prezydentem Nowej Soli Wadimem Tyszkiewiczem odwiedzili dziś teren byłego zakładu nici Odra. Ma to związek z planami Miasta dotyczącymi rewitalizacji tego terenu po uprzednim wyburzeniu dwóch budynków należących do Skarbu Państwa. Jak wcześniej już informował wicewojewoda lubuski Robert Paluch, wniosek o przyznanie pieniędzy na wyburzenie budynkówprzeszedł pozytywną weryfikację w Ministerstwie Finansów i oczekuje na decyzję ministra. W spotkaniu na terenie byłego zakładu wzięli również udział przedsiębiorcy z tego terenu, którzy opowiadali o swoich bolączkach z którymi na co dzień się borykają. Goście wsłuchali o złożoności rewitalizacji oraz o wielu czynnikach które muszą ze sobą współgrać, aby mogło dojść do rewitalizacji obszaru. Marszałek Makarska odwiedziła także Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej usytuowany przy wjeździe do zakładu – Miasto planuje przekazać ten budynek Państwowej Szkole Muzycznej w Nowej Soli (pod warunkiem uzyskania finansowania na remont obiektu), a MOPS przenieść do projektowanego już nowego budynku przy ulicy Długiej.
W spotkaniu uczestniczyli również wiceprezydent Jacek Milewski, architekt miejska Iwona Kubacka- Kazieczko, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami UM Andrzej Żuberek oraz naczelnik wydziału integracji europejskiej i promocji Beata Kulczycka. Ze strony nowosolskiego Starostwa w spotkaniu uczestniczył wicestarosta Przemysław Ficner, naczelnik Wydział Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Piotr Żuberek oraz geodeta powiatowy Lesław Kuczyński.
Jakie mamy plany?
Miasto po wyburzeniu budynków powalczy o rewitalizację obszaru po byłym zakładzie nici ODRA. Warunkiem jest przekazanie przez Skarb Państwa terenów po rozbiórkach i ciągów komunikacyjnych Gminie. Zagospodarowanie terenu może być tylko na cele publiczne. Całość ma kosztować około 15 mln zł. Miasto liczy na 85% dofinansowanie inwestycji, a pozostałe 15% czyli ok. 2 mln złotych, miałoby zostać wyłożone z budżetu gminy. Na terenach pofabrycznych ma pozostać odrestaurowana wieża jako symbol historii tej części miasta i zakładu. Ma tam powstać centrum aktywności gospodarczej, którego zarządzaniem miałby zajmować się Park Interior .
Są nimi: wybudowanie nowych sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, skanalizowanie cieku Rudnianka, budowa oświetlenia, budowa parkingów i dróg dojazdowych na osi głównej zakładu pomiędzy ulicą Wrocławską a Topolową (z włączeniem do ulicy Topolowej). Budowa prostopadłej drogi wraz z parkingami wzdłuż wyburzonego obiektu dawnej przędzalni i zagospodarowanie placu po rozbiórce drugiego budynku. Mają tam powstać także ciągi komunikacyjne w kierunku parku Odra, które umożliwią włączenie terenu do tkanki miejskiej tak, aby przedsiębiorcy i pracownicy czuli się bezpiecznie, a mieszkańcy mogli korzystać z nowych interesujących zagospodarowanych przestrzeni.
Do działań rewitalizacyjnych jednak bardzo długa droga. Tymczasem Miasto startuje w konkursie o przyznanie pieniędzy na te inwestycje w systemie zaprojektuj i wybuduj. Całość zadania jest planowana na lata 2018-2019. Miasto ma nadzieję, że inwestycje te zapoczątkują proces rewitalizacji tego obszaru. Zadania tego nie da się wykonać bez udziału i zaangażowania przedsiębiorców i mieszkańców. Jedno jest pewne - jeśli nie uda się tego zrobić teraz RAZEM, to prawdopodobnie już nigdy nie będziemy mieć drugiej takiej szansy.