"My niżej podpisani, działając z upoważnienia Naczelnego Dowództwa Niemieckich Sił Zbrojnych, niniejszym bezwarunkowo poddajemy przed Najwyższym Dowództwem Alianckich Sił Ekspedycyjnych i jednocześnie przed Najwyższym Dowództwem Armii Czerwonej wszystkie siły na lądzie, morzu i powietrzu, które pozostają w dniu dzisiejszym pod niemiecką kontrolą."
Takimi słowami rozpoczynał się akt kapitulacji III Rzeszy. Realne zakończenie wojny, 6 lat, 6 mln ofiar Polaków, to krótki bilans. Dla wielu jednak do dziś, to długie lata cierpienia, smutku, rozpaczy i tęsknoty.
Nie sposób opowiedzieć słowami, ludzkich tragedii, a zwłaszcza tych wojennych. Kiedy myślimy o drugiej wojnie światowej, każdy z nas przed oczami ma jakieś sceny z filmów wojennych, a świadomość o tym, że ludzie żyjący w okresie wojny wcale nie byli aktorami, lecz prawdziwymi bohaterami, gdzieś zupełnie umyka.
8 dzień maja roku 1945, wszędzie widać zgliszcza, nie tylko małych, dużych domów, ale także zgliszcza ludzkiego życia. Widać jeszcze wojnę w ludziach, a z drugiej strony wydobywać się zaczyna nadzieja na pokój, nadzieja na koniec wojny o swoje.
Wygrana! I choć nie wiele nam pozostało, to mamy najwięcej, jesteśmy zwycięzcami.
Takie myśli mogły towarzyszyć Polakom 67 lat temu, kiedy zmęczeni wojną, pełni pokory odzyskiwania wiary w bezwojenne jutro, zbierali w sobie siły.
I choć, ta nasza Polska chluba, że walczymy do ostatnich sił, ta ciągła walka, niepewność jutra i życie w okopach, nie daje szansy prawdziwie żyć.
O wolność i niepodległość.
O honor i ojczyznę.
o to walczyli nasi mężni dziadowie i pradziadowie.
Dziś z perspektywy roku 2012 możemy im już tylko podziękować, oddać należytą cześć i podsumować ten okrutny bilans okresu drugiej wojny światowej.
Możemy powiedzieć, że było warto walczyć o Naszą Polskę i wierzyć w nadejście końca tej okrutnej wojny, bo właśnie 8 maja 1945 roku nadszedł jej kres a rozpoczął się czas pokoju. Dla nas Polaków czasy jednak trudne.
I może Wielu powie, że dziś też walczy o swoje, to właśnie przypomnieć trzeba, że choć walczy, to od zakończenia II wojny światowej walczy w pokoju.
Drodzy Kombatanci
Dziękuje za waszą ofiarę krwi, wielu Waszych kolegów poległo na szlaku bojowym, dziękuje Wam, że kultywujecie i przekazujecie współczesnym Polakom pamięć o tamtych dniach, dziękuje Wam, że pomimo Waszego podeszłego wieku chorób, które Was nie oszczędzają jesteście na tej uroczystości z nami.