Historia jak z filmu! Oto Saba – owczarek niemiecki, którą właściciel odnalazł kilkaset kilometrów od domu. Ale po kolei: Pan Ryszard zaadoptował Sabę przed czterema laty, kiedy jakiś podły człowiek, podrzucił wtedy około 8-miesięczną Sabę w okolice zakładu pracy pana Ryszarda. Zaprzyjaźnili się, choć pies nie był z początku ufny. Ale przed miesiącem pies zniknął z podwórza. Pan Ryszard szukał Saby wszędzie: w schroniskach, przytuliskach, w Internecie. Bez skutku. Aż po trzech tygodniach zadzwonił telefon: Saba jest w Czechach (!). Pan Ryszard wsiadł w samochód i pojechał po swojego psa. Ale ta historia nie miałaby szczęśliwego końca, gdyby nie CHIP. Bo właśnie dzięki niemu czeski weterynarz mógł namierzyć właściciela Saby. Każdy z Was może zaczipować swojego psa: wystarczy, że przyjdzie do Urzędu Miasta i uiści opłatę roczną za posiadanie psa (27 złotych). Na jej podstawie może bezpłatnie zaczipować pieska w przychodni weterynaryjnej. Również każdy pies, który jest adoptowany z miejskich przytulisk jest czipowany. Jak widać, to może uratować wielką przyjaźń i właściciela, i psiaka. Saba dochodzi do siebie, z jej sierści wyjęto ponad 200 kleszczy!Była wychudzona Nie wiadomo jak znalazła się tak daleko od domu. Czy ktoś ją ukradł? Wiele pytań pozostanie bez odpowiedzi, ale jedno jest pewne: ten pies, miał wielkie szczęście.